Szafiarki to pewna grupa kobiet, które działają w internecie na rzecz mody. Nie są one ze sobą powiązane, raczej każda działa osobno. Ich celem jest pokazanie innym zawartości swojej szafy oraz podzielenie się z innymi swoimi uwagami. Potrafią też doradzić, może nawet lepiej niż niejeden profesjonalny stylista. Co je do tego motywuje? Miłość do mody, ubrań, stylizacji.
W Polsce szafiarki zaczęły działać dopiero około cztery lata temu. Do popularności tego zjawiska przyłożyło się między innymi to, że coraz więcej osób zaczęło czytać, ale też tworzyć własne blogi. To przecież nic trudnego – założyć bloga na darmowej platformie. I tu pojawiają się schody. Jak sprawić, żeby blog być często odwiedzany? Przecież podobnych stron są tysiące. Sekret tkwi w zawartości. Tylko najlepsi mają szansę na uznanie i popularność wśród internautów. Szafiarki to z reguły młode kobiety, które mają „fioła” na punkcie mody – stylistki, modelki, początkujące projektantki lub po prostu dziewczyny, które mają wyczucie stylu i dobry gust. Nie sztuką jest prezentować drogie ubrania znanych projektantów. Szafiarki wyszukują ciuchy z second handów, szaf mam, łączą je z tym, co kupują w sieciówkach. Czasami prowadzą własną sprzedaż tego, co uda im się znaleźć i przerobić.
Trend na „szafiarstwo” przyszedł z zachodu. Wcześniej społeczności internetowe skupione wokół tematu mody istniały w Australii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Francji. W serwisie społecznościowym Flickr utworzyły Wardrobe remix – grupę skupiającą fascynatki stylizacji, które nie tylko dyskutują o modzie, ale także wymieniają się ubraniami. Szafiarki nie podążają ślepo za tym, co dyktują wielcy projektanci. One podglądają, selekcjonują, przerabiają, dodają własne pomysły. Nie znaczy to, że nie mają swoich idoli. Do najbardziej znanych należą brytyjska modelka Kate Moss, amerykańska aktorka Sarah Jessica Parker i wiele innych, ale to bardzo indywidualna sprawa. Jedną z najbardziej znanych polskich szfiarek jest ostatnimi czasy Kasia Tusk – córka premiera, która razem z koleżanką prowadzi bloga o tematyce wykraczającej poza świat mody. Kasia eksperymentuje z modą, ale zachowawczo. Wybiera klasyczne stroje, szuka także ubrań na podobieństwo tych noszonych przez sławnych celebrytów, tyle że jej ubrania są znacznie tańsze, bo kupione w „zwykłych” sklepach.