Jongdzin Tenzin Namdak Rinpocze pochodzi z tybetańskiej prowincji Kham. Urodził się tam w 1926r. i od siódmego roku życia jest mnichem. Uczył się w wielu klasztorach Bon, a jego rdzennym lamą był wybitny nauczyciel Bon lama Gangru Rinpocze.
Przez pięć lat uczył się od tego wybitnego lamy mieszkając razem z nim w pustelni. Studiował przede wszystkim filozofię, a tytuł gesze ( odpowiednik doktoratu z filozofii, PhD) uzyskał w 1953 r. w pierwszym klasztorze Men-ri, w Tybecie, gdzie pózniej przez kilka lat wykładał jako mistrz medytacji.
Wyjazd z Tybetu
Po agresji Chińskiej na Tybet Rinpocze zmuszony był zaprzestać nauczania, a w 1960 roku podczas próby przedostania się przez granicę do Indii został postrzelony przez chińskich żołnierzy i blisko dziesięć miesięcy spędził w więzieniu. Po wyjściu z więzienia ponownie spróbował opuścić zniewolony przez chińskich komunistów Tybet i przez Mustang udało mu się przedostać do Nepalu.
Tam właśnie, w Nepalu Jongdzin Rinpocze poznał słynnego angielskiego tybetologa , profesora uniwersytetu londyńskiego (UCL) Davida Snellgrove’a. Wtedy po raz pierwszy uczony z Zachodu otrzymał wiele cennych informacji z dziedziny medytacji i filozofii jakich dotychczas nikt z ludzi Zachodu nie posiadał. Znajomość ta zaowocowała zaproszeniem Jongdzina Rinpocze przez profesora Snellgrove’a do odwiedzenia Anglii, aby nauczać tam buddyjskiej filozofii.
Wykłady na UCL i Cambrigde
Swój kilkuletni pobyt w Anglii Rinpocze w całości poświęcił nauczaniu, w tym wykładom na Uniwersytecie Londyńskim(UCL). Po uzyskaniu stypendium Fundacji Rockefellera jako visiting professor wykładał również na uniwersytecie Cambrigde.
Właśnie w Anglii, z inspiracji Rinpocze powstała słynna książka „The Nine ways of Bon“, którą napisał wspólnie z Davidem Snellgrove’m i opublikował w wydawnictwie Oxford University Press w 1967r. Była to pierwsza naukowa książka o tradycji Bon jak ukazała się na Zachodzie, o tyle cenna, że dotychczas zarówno Zachodni naukowcy jak i szeroka publiczność nie miała żadnej poważniejszej wiedzy o tradycji Jungdrung Bon. Książka w zwięzły sposób zaprezentowała zachodniemu czytelnikowi kolejno koncepcje filozoficzne wszystkich dziewięciu ścieżek Bon.
W późniejszych latach Rinpocze jeszcze kilkakrotnie przez dłuższy czas przebywał na Zachodzie, przede wszystkim w Niemczech, wykładając na uniwersytecie w Monachium, oraz pracując tam przy tworzeniu wielkiego słownika tybetańsko-angielsko- niemieckiego.
Odbudowa klasztoru Menri na emigracji
Po Chińskiej agresjii na Tybet wielka fala przeszło stu tysięcy tybetańskich uchodzców dotarła do Indii i Nepalu. Uciekali wszyscy, którzy tylko mogli to zrobić, zamożniejsi Tybetańczycy, mnisi i mniszki oraz lamowie. Pozostanie w Tybecie oznaczać mogło dla nich wszystkich śmierć lub tortury. W indyjskim stanie Himczal Pradesz uciekinierzy teraz już wprawdzie bezpieczni znaleźli się jednak w niezwykle ciężkiej sytuacji na którą nie byli kompletnie przygotowani.
Górale wychowani na wysokości 4.000 m nad poziomem morza znaleźli się po kilkunastu tygodniach tułaczki w tropikalnym klimacie dolin północnych Indii. Ogromna różnica w klimacie, a szczególnie temperatury Indii i wilgotność siały spustoszenie. Wielu Tybetańczyków cierpiało na nieznane im dotychczas choroby tropikalne, których nie umieli sami leczyć, a nie mieli pieniędzy na lekarzy hinduskich. Również warunki materialnie uciekinierów były bardzo ciężkie. Aby się utrzymać przy życiu mnisi, a również wielu wybitnych lamów musieli pracować fizycznie przy budowie dróg. Klimat i wyczerpująca praca nieraz rujnowały ich zdrowie, a wielu zmarło przedwcześnie.
Mimo tych przeciwności losu tybetańscy lamowie z inicjatywy Jongdzina Rimpocze w 1967 r. powołali Tibetan Bonpo Fundation ( TBF), której celem było zbieranie pieniędzy na odbudowę klasztorów na emigracji. Ofiarność tybetańskiego społeczeństwa oraz szczodrość przyjaciół z Zachodu spowodowała, że już po dwóch latach rozpoczęto budowę nowego klasztoru w indyjskim Dolandji. Wybudowany klasztor, o nazwie Pal Szenten Menri Ling, już wkrótce stał się centrum życia duchowego buddystów Bon na emigracji.
Budowa klasztoru Menri trwała wiele lat, Jongdzin Rinpocze aktywnie uczestniczył w niej, równocześnie nadal nauczając mnichów w szkole klasztornej. Ważnym dorobkiem Rinpocze z tego okresu jest jest opublikowane drukiem w New Delhi wielu cennych tybetańskich tekstów, będących dotychczas tylko w pojedyńczych egzemplarzach.
Odbudowa systemu nauczania
Studenci w trakcie swej nauki poznają gramatykę, poetykę, dyscyplinę klasztorną, kosmologię oraz stopnie na ścieżce do oświecenia. W Szkole Dialektycznej Menri dogłębnie studiują nauki sutr, tantry i dzogczen. Uczą się również prowadzić debaty religijne. Na fotografii jeden z kandydatów na lamę podczas egzaminu przed obliczem swoich nauczycieli, prowadzi debatę religijną w której musi przekonać dwóch innych mnichów, jego oponentów w dyskusji.
Ciężkie warunki życia w Indiach czy trudy odbudowy kalsztorów nie zatrzymały ani na chwilę nauczania młodych mnichów przez nauczycieli linii Bon. Po śmierci w 1968r. wybitnego nauczyciela Sangdzie Tenzina to właśnie Jongdzin Rinpocze przejął obowiązki lopona, głównego nauczyciela Bon. On też utworzył w klasztorze Menri w 1978 r. uczelnię kształcącą lamów, czyli Szkołę Dialektyczną Klasztoru Menri, w której nauczał przez wiele lat będąc jej jednym z dwóch pierwszych wykładowców.
Nauczanie na Zachodzie
Po odbudowaniu klasztorów i zreorganizowaniu nauczania w Indiach i Nepalu, od końca 1989r. Rinpocze rozpoczął nauczanie w krajach Zachodu: Anglii, USA, Meksyku, i Włoszech. W kolejnych latach odwiedził też Niemcy, Anglię, Holandię, Austrię, Niemcy, Francję i Danię.
Od 2000 roku. Jongdzin Rimpocze odwiedza również cyklicznie Polskę udzielając cennych nauk polskim uczniom Bon. Był u nas między innymi w 2013 roku gdy wraz z kilkoma innymi lamami konsekrował nową gompę tradycji Jundgrung Bon w ośrodku w Wildze.